Strony

środa, 11 listopada 2015

Smęty, odmęty i fotograficzne skróty


Nie na co dzień człowiek odkrywa w sobie nowe  - nowe pokłady energii, emocje, plany i marzenia. Czasem trzeba człowiekiem potrząsnąć, aby znów ustawił się do pionu, wyprostował i poszedł przed siebie. Iść przed siebie też można różnie. Można iść z tłumem i być niesionym jego siłą, być wciśniętym pomiędzy inne ciała, które niosą cię do przodu, nie dając nic od siebie. Można też przepychać się łokciami, zdeptać innych i hołdować zasadzie - byle dalej, byle do przodu  Ale można też iść swobodnie, swoim tempem, nawet gdzieś z tyłu, ale czuć wiatr we włosach, niespiesznie czerpać ze świata, z całą świadomością tego, czego szukamy.

***

Zapraszam was na moje konto na Instagramie (rosalia.a). Tam więcej mnie, w fotograficznym skrócie.



wtorek, 20 października 2015

Kartki w jesiennych kolorach


Nie każdy lubi jesień, prawda? Ale kolory jesieni skąpanej słońcem lubi chyba każdy. 
Na moich kartkach kolory już bardziej zasuszone, jak emocje, które właśnie opadły...

 

sobota, 10 października 2015

Póki śmierć nas nie rozłączy ...

  
   Za każdym  razem, gdy robię kartkę z okazji ślubu, zastanawiam się czy będzie to miłość do grobowej deski... Jak długo się znają, jaka czeka ich historia, jakie życie przewidziało im scenariusz?
Czy będą sobie oddani, czy będą mogli na sobie polegać? 
 Jak to się zaczęło i jak się skończy? 
A zaczęło się tak ...


czwartek, 24 września 2015

Album dla Stasia

Poleciał wczoraj do odbiorcy.
Zapakowany w piękny papier w ptaszkowe motywy.
Wręczony zostanie w niedzielę.
Mam nadzieję, że dotrze na czas.

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Mieszkaniowe drobnostki

Drobnostki, chwile, szczegóły. To one przecież cieszą najbardziej. Prawie zapomniałam...
Kilka drobnych zmian, małe odświeżenie i proszę.




sobota, 24 stycznia 2015

Nostalgiczne siostry


Zainspirowana projektami blogowych koleżanek, które przypomniały mi o istnieniu gazy, postanowiłam znów po nią sięgnąć. Farbowana kawą, nostalgiczna i pachnąca powędrowała na moje kartki. Nazwałam je siostrzane, bo w końcu mają wspólne "gazowe" geny.

                                                                                                            

wtorek, 6 stycznia 2015

Na dobry początek roku, czerwcowe wspomnienia



Czas, czas, czas... Towar chyba dziś najbardziej deficytowy. Ale gdy już go mam, nie umiem go na 100 % wykorzystać, przecieka mi przez palce. Też tak macie?

Kolejny rok zamknięty. Nie lubię podsumowywać, robić zestawień i dalekosiężnych planów. Nie bywam konsekwentna w ich realizacji. Zamiast planować, mogę jedynie sobie życzyć. I wam życzyć... Aby ten kolejny rok był lepszy od poprzedniego, abyście w tym całym zgiełku i bieganinie za teraźniejszością potrafiły znaleźć choćby coś małego, co nie pozwoli wam zwariować :)

Łapcie chwile, cieszcie się z drobiazgów - bo to one dają najwięcej radości.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

A na ten dobry początek roku - pierwsza albumowa praca.
Życzę sobie, abym mogła ich w tym roku zaprezentować Wam trochę więcej :)