Strony

piątek, 31 grudnia 2010

Anielskie lustro

Piszę tego posta w wałkach na głowie, przeziębiona, ale z uśmiechem szykująca się na sylwestrowy wieczór. Lubię ostatni dzień w roku, gorzej z 1szym stycznia - nie znoszę... Nie lubię robić podsumowań, dalekosiężnych planów - choć z każdym mijającym rokiem mam poczucie, że może czas zacząć trzymać się jakiś planów czy wytycznych na kolejne miesiące. Ale nie tym razem, nie zmobilizuje się :)

Tymczasem w tym ostatnim dniu roku odtajniam lusterko z anielskiej wymiany, które powędrowało do Mumy.

Do siego roku!!!






piątek, 24 grudnia 2010

Post z świątecznymi życzeniami

Pora pokazać pracę, którą otrzymałam w ramach wymiany na Art- Piaskownicy. Tematyka pracy - "anioły" - realizacja dowolna. Moja praca kilkanaście dni temu poleciała do Mumy, jeszcze nie dotarła, Muma widziała jedynie zajawkę, więc z publikacją jeszcze poczekam. Pokażę wam za to mojego anioła, którego otrzymałam od przezdolnej Antilight.

Czyż nie jest uroczy? Już sobie przycupnął w centralnej części pokoju.



Jeszcze tylko kilka godzin dzieli nas od tego magicznego wieczoru.

Chciałam wam życzyć,

aby te święta były dla was pełne spokoju,
zadumy i radości.
Wesołych Świąt !


PS. Ciekawe czy pewna dama rozpozna tego anioła :)

niedziela, 19 grudnia 2010

Album dla mamy

Wspomniany już wcześniej album - prezentuję go dość wybiórczo. Zaledwie kilka stron z opasłego środka.
PS. Dziękuję za wasze komentarze pod poprzednim postem.



sobota, 18 grudnia 2010

16 grudnia 2010

Dawno nic nie pisałam. Ten post miał być miejscem na pokazanie nowego albumu...

Ale...

Czasem tak jest, że zaskakują nas tragiczne wydarzenia, spadają znikąd, nieproszone.. A my nieprzygotowani, żyjący w pośpiechu, zbyt szybko, zbyt intensywnie... Takie chwile zatrzymują, rozkładają na łopatki, by potem postawić do pionu. Rodzą się przemyślenia, przewija kaseta wspomnień...

Czasem przychodzą takie dni, które powodują, że przewartościowujemy świat, zastanawiamy się nad kruchością życia, nad tym co zrobiliśmy, a czego z jakiś powodów nie zdążyliśmy zrobić...

Śmierć przychodzi znikąd i donikąd odchodzi. Jestem pewna, że tam gdzie On jest gra teraz muzyka. RIP [*]

Tyle myśli ciśnie mi się na klawisze .. Nie wszystkie przybierają jednak realny kształt ..

***

środa, 1 grudnia 2010

Zawieje, zamiecie i Mikołaje

Czas rozpocząć świąteczne odliczanie. U was też takie zamiecie? Aura za oknem nie pozostawia wątpliwości - mamy grudzień :) Mam nadzieję, że tyle samo śniegu spadnie nam w Wigilię :)




piątek, 26 listopada 2010

Lawendowe poduszeczki

Fakt, że moja garderoba jest już gotowa, zmobilizował mnie do tego, aby zrobić użytek z ogromnej ilości lawendy, którą kupiłam jakiś czas temu. Szczerze mówiąc, myślałam, że będzie z tym więcej roboty, a było łatwo i przyjemnie. Humoru nie popsuła mi nawet zrywająca się co chwilę nitka, bo moja maszyna chyba bardziej oswojona jest z szyciem papieru ha ha :) Poduszeczki zawisły już w szafie.






poniedziałek, 22 listopada 2010

Bo tak lubię najbardziej

Te papiery albo się kocha, albo się je omija szerokim łukiem. Ja mam to pierwsze, choć przyznam, że nie zawsze mam ochotę z nimi pracować. Po sobotnim łyku energii twórczej w Heliosie - trzeba, no po prostu trzeba przelać tą dawkę weny na papier. Mus to mus. I mam - dwa notesy z papierów Graphic45.





czwartek, 18 listopada 2010

Kartka z kawą powiązana

Czas ostatnio pędzi niebywale i szczerze przyznam, ze kontakt z internetem ograniczam do minimum. Nie mam też czasu na scrapowanie, tyle spraw na raz muszę ogarnąć, że naprawdę niewiele go zostaje, a jak już zostaje, to wybieram ostatnio błogie, niekostruktywne lenistwo, które przez ostatnie dni uskuteczniam przed telewizorem - mimo, że nie cierpię takiej postawy, bo ja z tych co nawet nudzić się lubią czynnie. No ale cóż, czasem się poddaję. A już w sobotę będę się natychać na spotkaniu z resztą okolicznych wariatek, co to kochają papiery i inne takie duperele :) Będziemy oglądać, przeglądać, dotykać, plotkować i smakować specjałów kawiarenki. Do zobaczenia dziewczyny :)

A tymczasem pokazuję zestaw stworzony na piaskownicowe wyzwanie. Powstał z worka, w który zapakowano ziarna kawy. Moja interpretacja tematu. Po więcej zapraszam do Art- Piaskownicy.



niedziela, 14 listopada 2010

Listopadowy ślub




Sobota minęła pod znakiem weselnej zabawy w przepięknym dworku. Na tą okazję przygotowałam oczywiście własnoręczenie przygotowaną kartkę.. i worek dobrego humoru. Wytańczyłam się za wszystkie czasy :)

wtorek, 9 listopada 2010

Szare bałwanki przycupnęły na kartkach

Od kilki dni nie sprzątam scrapowego majdanu ze stołu i zabijam stres tworzeniem takich oto małych form. Zachwycił mnie ten oto papier ze sklepu www.scrap.com.pl, który wykorzystuję do granic możliwości :)


sobota, 6 listopada 2010

Bożenarodzeniowo z papierów Graphic45

Zapasy papierów świątecznych, które zakupiłam jeszcze w zeszłym roku, poszły w ruch. Widać przyszła i na nie pora, chociaż w robieniu kartek miałam dość długą przerwę. W zeszłym roku zrobiłam ich dosłownie kilka sztuk, dziś jestem pewna, że w tym roku mi ich nie zabraknie :) Papiery Graphic45 w zestawieniu z innymi. Maszyna też poszła w ruch, a zapas tasiemek znacznie stopniał :)

Wielką inspiracją były kartki Tammy, która z papierów Graphic45 tworzy prawdziwe cuda.