Dzisiejsze spotkanie w telegraficznym skrócie, bo zdjęć wykonałam niewiele, ale mają wielką wartość dokumentalną. Na pierwszym tzw "mes" czyli mydło, widło i powidło (w roli powidła - kawa),
Na drugim zdjęciu wykonane na wymianę zakładki pozujące w czytanym przez Kulkę tytule. Jednej już tak zostało :)
Na trzecim tajemnicza walizka.
Było jeszcze ufo, ale nie wszyscy je widzieli :P