Za każdym razem, gdy robię kartkę z okazji ślubu, zastanawiam się czy będzie to miłość do grobowej deski... Jak długo się znają, jaka czeka ich historia, jakie życie przewidziało im scenariusz?
Czy będą sobie oddani, czy będą mogli na sobie polegać?
Jak to się zaczęło i jak się skończy?
A zaczęło się tak ...
Pięknie, nostalgicznie...
OdpowiedzUsuńwspaniała
OdpowiedzUsuń