Zapraszam wszystkich na blog Art Piaskownicy, gdzie ruszyła kolejna zabawa w cardlift. Tym razem liftujemy kartkę Bodlis. To moja propozycja liftu oryginału.
poniedziałek, 28 września 2009
Czekolada z bitą śmietaną
Skojarzenia mam jak w tytule. Pierwsza kartka delikatna, kremowa, rzadko kiedy robię aż tak jednobarwne kartki, jak ta - przełamałam ją więc brązowym motywem serc, no musiałam od razu spróbować nowego preparatu Crackle Paint :D
Na drugiej kartce również spękania - tym razem po użyciu białej farby akrylowej i crackle accent. Troszkę pokombinowałam :D
A u Brises przepiękne candy - do końca października.
Na drugiej kartce również spękania - tym razem po użyciu białej farby akrylowej i crackle accent. Troszkę pokombinowałam :D
A u Brises przepiękne candy - do końca października.
niedziela, 27 września 2009
Kraków
Labels:
piszę sobie,
spotkania
Weekend i tym razem minął nam poza domem. W dodatku pogoda była tak cudna, że nie chciało się wracać. Najpierw Festiwal, gdzie o mało nie dostałam oczopląsu od tych wszystkich przydasi, do których od razu pałałam miłością tak silną, że nie rzadko nie umiałam się im oprzeć, wydając ostatnie zaskórniaki. Było nas tam tak wiele, że nie dałam rady ogarnąć wszystkich wzrokiem i myślami. Część twarzy oczywiście znana - to "wariatki" z najbliższego sąsiedztwa :D Udało mi się poznać kilka nowych osób, kolejną część miałam wrażenie, że świetnie rozpoznaje, ale z nie wszystkimi miałam okazję zamienić słowo. Dziewczyny dziękuję za miłe spotkanie :* A Rydii za zaległą nagrodę - serdecznie dziękuję, wszystko cudne :D
A na deser popołudniowy spacer wzdłuż Wisły, złocące się w słońcu liście - któż z nas nie kocha takiej jesieni.
Same zobaczcie kogo jeszcze udało nam się spotkać :D
A na deser popołudniowy spacer wzdłuż Wisły, złocące się w słońcu liście - któż z nas nie kocha takiej jesieni.
Same zobaczcie kogo jeszcze udało nam się spotkać :D
czwartek, 24 września 2009
Różowe trio ślubne
Mam ostatnio kiepską aurę, mam nadzieję, że po festiwalu mi minie. Na szczęście jest troszkę niepokazywanych rzeczy w zanadrzu, co by zapełnić ten gorszy okres. Nie chodzi o brak weny, bo ona pewnie i jest, ale o szereg innych spraw, z którymi się zmagam.
Ale do rzeczy. Papiery Romanica ILS - jakoś często do nich wracam, album 15 x 15 cm, w komplecie pudełko z tektury falistej i kartka. Ćwiekowe dodatki ze scrap.com.pl, koronka, z którą rozstać się nie mogę, trochę kwiatków, glossy i crackle accent. I oto jest - zapraszam do oglądania.
Ale do rzeczy. Papiery Romanica ILS - jakoś często do nich wracam, album 15 x 15 cm, w komplecie pudełko z tektury falistej i kartka. Ćwiekowe dodatki ze scrap.com.pl, koronka, z którą rozstać się nie mogę, trochę kwiatków, glossy i crackle accent. I oto jest - zapraszam do oglądania.
poniedziałek, 21 września 2009
Wyróżnienia, weekendowo, winietki
Labels:
piszę sobie,
ślub,
winietki
Weekend minął pod znakiem pięknej pogody i weselnego wyjazdu w okolice Wieliczki, gdzie w rodzinnym gronie spędziliśmy bardzo miły weekend :D Były tańce i parkietowe szaleństwa, były pyszności na stole, były rozmowy i rodzinne ploteczki :D Podsumowując - były prawdziwie weselne klimaty... PS. Sprezentowaną Parze Młodej kartkę zaprezentuję w kolejnym poście.
Korzystając z tematyki posta pokażę wam karteczki imienne na stół, wykonane przeze mnie na inną już weselną uroczystość. Muszę przyznać, że to jednak świetny wynalazek, gdy goście nie muszą gonić na salę w poszukiwaniu najlepszego miejsca, czy potem zastanawiać się gdzie usiąść. Karteczki są proste, wykonane z papieru wizytówkowego z fakturą i przyozdobione stemplem - dokładnie takie, jakie już kiedyś pokazywałam na starym blogu.
Przyszedł również czas na przekazanie wyróżnień, które od was otrzymałam i za które jeszcze raz serdecznie dziękuję. Nagrody przekazuję dalej na ręce dwóch jakże inspirujących, a z drugiej strony jakże innych koleżanek Ani z Zielonego Wzgórza oraz Drychy
Korzystając z tematyki posta pokażę wam karteczki imienne na stół, wykonane przeze mnie na inną już weselną uroczystość. Muszę przyznać, że to jednak świetny wynalazek, gdy goście nie muszą gonić na salę w poszukiwaniu najlepszego miejsca, czy potem zastanawiać się gdzie usiąść. Karteczki są proste, wykonane z papieru wizytówkowego z fakturą i przyozdobione stemplem - dokładnie takie, jakie już kiedyś pokazywałam na starym blogu.
Przyszedł również czas na przekazanie wyróżnień, które od was otrzymałam i za które jeszcze raz serdecznie dziękuję. Nagrody przekazuję dalej na ręce dwóch jakże inspirujących, a z drugiej strony jakże innych koleżanek Ani z Zielonego Wzgórza oraz Drychy
czwartek, 17 września 2009
Kartki ślubne
poniedziałek, 14 września 2009
Śliwka w roli głównej czyli pieczemy ciasto
Labels:
w kuchni
Wielki kosz śliwek przywędrował na mój stół. W raz z nim pytania, co z tym fantem zrobić ? Kompot, powidła, a może ciasto? Czasu wolnego jak zwykle jak na lekarstwo, na szczęście przepis, który już jakiś czas temu dostałam od Marty, nie jest zbyt pracochłonny. Za jedzenie zabraliśmy się zanim ciasto wystygło :* Mniammm ..
Do mąki wsypać proszek do pieczenia. W osobnej misce ucierać cukier z margaryną, powoli dodając żółtka i mąkę z proszkiem. Można dodać 3 łyżki śmietany. Białka ubić i połączyć z resztą ciasta. Wyłożyć do wysmarowanej margaryną i posypanej kaszą manną formy. Ułożyć przepołowione śliwki. Piec około 45 minut, w temperaturze 180 stopni (piekarnik z termoobiegiem).
Składniki:
2 szklanki mąki
kostka margaryny
1 szklanka cukru
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
śliwki
2 szklanki mąki
kostka margaryny
1 szklanka cukru
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
śliwki
Do mąki wsypać proszek do pieczenia. W osobnej misce ucierać cukier z margaryną, powoli dodając żółtka i mąkę z proszkiem. Można dodać 3 łyżki śmietany. Białka ubić i połączyć z resztą ciasta. Wyłożyć do wysmarowanej margaryną i posypanej kaszą manną formy. Ułożyć przepołowione śliwki. Piec około 45 minut, w temperaturze 180 stopni (piekarnik z termoobiegiem).
Smacznego :*
niedziela, 13 września 2009
sobota, 12 września 2009
Pomóż Kubusiowi
Labels:
piszę sobie
Kilka dni temu dostałam maila od mamy niepełnosprawnego Kubusia, zaledwie czteroletniego chłopca, którego los bardzo doświadczył. Mail był zapytaniem czy zdecyduję się przekazać któreś z moich "artystycznych wytworów" na aukcję charytatywne na rzecz Kubusia. Czytając takie historie, zawsze mam łzy pod powiekami, usiłuję zrozumieć, zastanawiam się dlaczego, podziwiam siłę rodziców, rodziny i przyjaciół takich dzieci.
Kilka dni później przesyłka dotarła już na miejsce, a moje kartki i ramka wylądowały już na aukcjach, które znajdziecie tu: . Jeśli i wy chcecie pomóc przekazując swoje rękodzieło czy inne przedmioty na wspomniane aukcje, napiszcie proszę na adres: hgenge@wp.pl. Zachęcam również wszystkich do licytacji. Mam nadzieję, że ten post również w pewien sposób pomoże Kubusiowi.
PS. Przy okazji serdecznie dziękuję Zielonookiej i Jowitce za przyznane mi nagrody, które zawsze są wyjątkowym wyróżnieniem i niespodzianką, oraz dają niesamowite natchnienie do tworzenia nowych rzeczy. Jeszcze raz dziękuję :*
Kilka dni później przesyłka dotarła już na miejsce, a moje kartki i ramka wylądowały już na aukcjach, które znajdziecie tu: . Jeśli i wy chcecie pomóc przekazując swoje rękodzieło czy inne przedmioty na wspomniane aukcje, napiszcie proszę na adres: hgenge@wp.pl. Zachęcam również wszystkich do licytacji. Mam nadzieję, że ten post również w pewien sposób pomoże Kubusiowi.
PS. Przy okazji serdecznie dziękuję Zielonookiej i Jowitce za przyznane mi nagrody, które zawsze są wyjątkowym wyróżnieniem i niespodzianką, oraz dają niesamowite natchnienie do tworzenia nowych rzeczy. Jeszcze raz dziękuję :*
czwartek, 10 września 2009
Turkus, brąz i szczypta różu
Labels:
wędrujące albumy
Wędrujący album Monikijacka pęka już w szwach - piękny, pełen magicznych wpisów reszty uczestniczek wymiany. Oj sprostać im talentom jest trudno. Mój wpis troszkę malowany - bo użyłam sporo akrylowych farb, troszkę filcu, papieru nutowego, kwiatków, tuszu, ćwieków ze sklepu www.scrap.com.pl i www.ilowescrap.com.pl. Bawiłam się świetnie, wpis był spontaniczny, a i efekt mnie zadowolił. Mam nadzieję, że Monikęjacka też :*
A to już cały album, prawda że piękny?
A to już cały album, prawda że piękny?