Jestem dzieckiem ze świata PRLu, bez pełnych półek w sklepach, bez telewizyjnych reklam i gadżetów. Małą dziewczynką skaczącą w gumę pod blokiem, grającą w Państwa Miasta i w rysowane na kartce Ciastko. Jestem dzieckiem, które nie zna smaku banana i nie wie co to Happy Meal. Dzieckiem bez dziecięcych kanałów telewizyjnych i domów handlowych. Dzieckiem bez MP4, DVD, Internetu i kina 5D.
Jestem dzieckiem, które prostuje paznokciem złotka z czekolady i chowa je głęboko, dbając o to, by nie urwać choć kawałka. A każde pazłotko inne, piękniejsze.... Jestem małą dziewczynką, która zbiera historyjki z gum Donald Duck i samochodziki z gum Turbo i nie wie co to Orsay, H&M, wyprzedaż i promocja. Oglądam "Przybyszów z Matplanety" i "Arabelę", zamiast chipsów jem kogiel mogiel.
Jestem dzieckiem ze świata PRLu, dzieckiem szczęśliwym.
PS. Feletion powstał w związku z refleksjami na temat współczesnego dziecięcego świata, które naszły mnie wczoraj.