Baaaardzo zaaaległa księga, która właściwie powinna powstać jeszcze przed wakacjami, ale niestety nie miałam zbyt wiele czasu na tworzenie. Za zaległości zabrałam się wczoraj i oto jest. Księga na tajne receptury, za przekładkę - oprócz kilku kart, służy zawieszony na bawełnianej tasiemce czarny drewniany koral.





Dorota,
Madzia i
Paszczata zaprosiły mnie do zabawy w "10 rzeczy, które lubię". Hmm nigdy nie robiłam sobie takiego podsumowania (w ogóle rzadko je robię - nie lubię za bardzo) więc nie wiem czy o czymś nie zapomnę, ale postaram się :)
Lubię - polskie kino
Lubię - nosić rozpuszczone włosy
Lubię - słodycze i nie umiem sobie ich odmawiać :)
Lubię - podróżować, podróżować jest bosko!
Lubię - wieczorową porę, gdy w wiatr ustaje, noc powoli przejmuje pałeczkę, a zachodzące słońce maluje na niebie cudowne obrazy
Lubię - pisać
Lubię - spędzać wakacje nad morzem
Lubię - być sama w domu, wtedy słucham głośno muzyki i śpiewam
Lubię - oglądać i czytać reportaże
Lubię - miasto Kraków
Lubię - słodkie maliny i kolor zielony
Do odpowiedzi wskazuję palcem
Peggykombinerę ,
Betik i
Jaszmurkę.