Strony

sobota, 24 września 2016

Jesienne melancholie

Snuję jesienne plany.
Kulturalne, zawodowe, kreatywne. 
Jesień daje nam w zapasie wiele długich wieczorów, które możemy wykorzystać np. na szydełkowanie czy scrapbooking.
Na razie nie wiem, w którym kierunku bardziej mnie pociągnie, ale mam kilka pomysłów. 
Póki co wszystkie mam zamiar notować w tym oto notesie.
Trzymajcie kciuki, aby jak najwięcej z nich  ujrzało światło dzienne.

PS. Jeden projekt już zaczęłam. Pokażę w następnym poście.



środa, 23 marca 2016

Zaproszenia komunijne

Zaproszenia komunijne dla dziewczynki.
Rozmiar DL.
Koronka, kwiatki szydełkowe, pastelowe kolory.
Poleciały już w świat. 
Ciekawa jestem jak spodobają się na żywo.

Zaproszenia komunijne. 


środa, 16 marca 2016

Kartka ślubna - vintage

Zakochani czasem nie patrzą wyraźnie na świat. 
Ta kartka ślubna właśnie taka jest.
Niewyraźna, jak oni, zaślepieni.
Oby na zawsze.


sobota, 27 lutego 2016

Zaplątana w sznurek


W bawełnianych sznurkach można się zakochać. 
Można się nimi omotać, zaplątać w nie. 
Szyć, dziergać bez końca. 
Mój drugi dywanik w życiu ma już prawie tyle długości, co ja wzrostu. 
Czas powoli go kończyć. 
I znaleźć nowy cel do dziergania.  



niedziela, 14 lutego 2016

Chodnik ze sznurka

Bo w życiu najważniejszy jest cel, nawet jeśli jest nim zrobienie chodnika.
Trzeba go mieć.
Mieć przed oczami.
Z tyłu głowy.
I konsekwentnie dążyć do jego realizacji.
Dzień po dniu.
Nie poddawać się.
Nawet jeśli zabraknie ... sznurka.


piątek, 5 lutego 2016

Dziewczęce zaproszenia komunijne

Różowe, zdobione szydełkowymi kwiatkami. Z opcją przywieszenia na nich karteczek z datą komunii i imieniem komunistki. Lub nieprzywieszaniem ich w ogóle. Jak to woli :)

sobota, 30 stycznia 2016

Bawełniane koszyczki

Chcesz zająć głowę, zajmij ręce.

Bawełniany sznurek leżał w kącie od dawna. Chociaż zrobienie dywaniku nie zajęło mi zbyt wiele czasu, to za koszyczki nie mogłam się zabrać. w końcu przykurzone wzięła je mama i wykonała dla mnie takie koszyczki. Następne zrobię sama. Są boskie!  Nowa dostawa sznurka już w drodze :)

 

piątek, 15 stycznia 2016

Trochę świątecznych zaległości i noworoczne powitanie

Już prawie połowa stycznia, choć przyznam, że nie jestem pewna czy to aby na pewno środek zimy. Mieszają się dni, miesiące, pory roku. Czas nas goni, przegania z kąta w kąt. Staram się przysiąść na chwilę, pomyśleć, przemyśleć, wykonać tysiące zaplanowanych wcześniej zadań. Staram się, z marnym skutkiem. W mojej głowie wiele planów, związanych głównie z uproszczeniem sobie codzienności, wyłuskiwaniem z niej tego co najwartościowsze, niemarnowaniem czasu i pieniędzy. Mój plan na ten rok to jak poprzez minimalizm zwiększyć jakość swojego życia, a co za tym idzie i zadowolenie. Ale o tym może napiszę już w następnym poście. ciekawskich odsyłam na mój profil na Instagramie (rosalia.a) gdzie w najlepsze trwa wyzwanie minimialistek :)
 Tymczasem pokażę wam zaległe prace świąteczne

środa, 11 listopada 2015

Smęty, odmęty i fotograficzne skróty


Nie na co dzień człowiek odkrywa w sobie nowe  - nowe pokłady energii, emocje, plany i marzenia. Czasem trzeba człowiekiem potrząsnąć, aby znów ustawił się do pionu, wyprostował i poszedł przed siebie. Iść przed siebie też można różnie. Można iść z tłumem i być niesionym jego siłą, być wciśniętym pomiędzy inne ciała, które niosą cię do przodu, nie dając nic od siebie. Można też przepychać się łokciami, zdeptać innych i hołdować zasadzie - byle dalej, byle do przodu  Ale można też iść swobodnie, swoim tempem, nawet gdzieś z tyłu, ale czuć wiatr we włosach, niespiesznie czerpać ze świata, z całą świadomością tego, czego szukamy.

***

Zapraszam was na moje konto na Instagramie (rosalia.a). Tam więcej mnie, w fotograficznym skrócie.



wtorek, 20 października 2015

Kartki w jesiennych kolorach


Nie każdy lubi jesień, prawda? Ale kolory jesieni skąpanej słońcem lubi chyba każdy. 
Na moich kartkach kolory już bardziej zasuszone, jak emocje, które właśnie opadły...