Tymczasem parę górskich migawek.
wtorek, 7 sierpnia 2012
Wakacyjne wędrówki
Labels:
fotograficznie
W wakacje zawsze wracam do miejsc, które kocham, choć urok gór z każdym rokiem dostrzegam coraz mocniej. Z całą jego siłą, bezmiarem, ilością krętych ścieżek i skarbami. Spacerujemy, a z tych spacerów zdarza mi się przynosić nie tylko grzyby, ale również kwiaty, które potem z czułością suszę, by dać im nowe życie na moich kartkach. Ale o tym będzie już pewnie w następnym poście.
Tymczasem parę górskich migawek.
Tymczasem parę górskich migawek.
środa, 25 lipca 2012
Rozkładane życzenia
Labels:
Kartki
Ostatnio wszystko robię w pośpiechu, w pośpiechu wrzucam też zdjęcia na bloga. Czasem nawet brak sił i czasu, aby wyjąć lustrzankę i pstryknąć zdjęcie. Biorę więc telefon, który jest zawsze pod ręką i korzystam z dobrodziejstw świata techniki aplikacji Instagram.

wtorek, 24 lipca 2012
Ważne jest, aby...
" Ważne jest, abyś zachował zdolność przeżywania, aby istniały rzeczy,
które mogą Cię zadziwić, wywołać wstrząs.. Ważne jest, aby nie dotknęła
Cię straszna choroba, obojętność.." - Ryszard Kapuściński

poniedziałek, 23 lipca 2012
Wyszperana baba
Tę panią wyszperała moja mama. A, że Pani bardzo miła i kontaktowa, dała się namówić na sesję fotograficzną w jakże pięknych okolicznościach przyrody.
W jej towarzystwie kawa i ciastka smakują wyśmienicie. Nawet w deszczową pogodę :)
W jej towarzystwie kawa i ciastka smakują wyśmienicie. Nawet w deszczową pogodę :)
wtorek, 19 czerwca 2012
niedziela, 17 czerwca 2012
czwartek, 14 czerwca 2012
Ślubne życzenia
Kartki ślubne z ulubionymi kwiatuszkami zrobionymi na szydełku. Żadne inne nie komponują się tak pięknie z bawełnianą koronką.
czwartek, 7 czerwca 2012
Album ślubny - kawa z mlekiem
Popołudniowe lenistwo przed komputerem. Kilka chwil oddechu. Czarna herbata i uzupełniam zaległości. W ramach tych ostatnich pokazuję album, który na potrzebę publikacji nazwałam "kawa z mlekiem".
niedziela, 3 czerwca 2012
Zaproszenia - fioletowe perły
Labels:
zaproszenia ślubne
Początek czerwca dość zabiegany, ale powoli wychodzę na prostą. Mam tyle rzeczy w planach do zrobienia, a ilość czasu niestety nie jest wprost proporcjonalna do tegoż :( Ale na horyzoncie już gorąca plaża, chociaż jakoś trudno to sobie wizualizować patrząc na zasmucone deszczem okno. Tymczasem pokazuję wam ostatnią pracę.. taśmową :)
Wzór autorski :)
