Wciąż w temacie wiadomych papierów, z których tym razem powstały świąteczne drobiazgi - kartki, bileciki do prezentów i pudełeczka.
Chciałam bardzo serdecznie podziękować za wszystkie przemiłe komentarze, które u mnie zostawiacie. Czyta się je zawsze tak miło :D PS. Już niedługo, w ramach rewanżu, szykuję dla was niepodziankę, więc zapraszam do zaglądania.
Wolne chwile poświęcam na bratanie się z drutami. Razem z mamą zrobiłyśmy ostatnio kilka nowych par mitenek, które niniejszym prezentuję - dwie pierwsze pary to moje dzieła. Jutro wybieram się na pierwszy świąteczny kiermasz rękodzieła w mojej "rękodzielniczej" karierze, gdzie między innymi będzie można kupić mitenki :P Trzymajcie kciuki.
Same papiery są tak piękne, że naprawdę już niewiele trzeba. Staram się jednak, żeby każdy notes, który wychodzi spod moich rąk, był inny. Te na przykład dodatkowo wzbogaciłam spękaniami Crackle Paint.
Mini album, na bazie papierów "Oblicza barw"ILS. Wysłałam go w okolicach 24 października, na miejsce (do USA) dotarł dopiero dziś . Ufff - nie ważne już - grunt, że dotarł. Album spięty metalowym kółkiem, ma miejsce na najważniejsze zapiski z poszczególnych miesięcy, które uzupełnią już rodzice. Do kompletu kartka. Zdjęcia nie najlepsze mi wyszły :(