Mini album, na bazie papierów "Oblicza barw"ILS. Wysłałam go w okolicach 24 października, na miejsce (do USA) dotarł dopiero dziś . Ufff - nie ważne już - grunt, że dotarł.
Album spięty metalowym kółkiem, ma miejsce na najważniejsze zapiski z poszczególnych miesięcy, które uzupełnią już rodzice. Do kompletu kartka. Zdjęcia nie najlepsze mi wyszły :(
jejku ale piekny
OdpowiedzUsuńbajeczny
kolory boskie
żywe
zachwycił mnie
taki prawdziwie dziecięcy albumik
PRZEŚLICZNY!
OdpowiedzUsuńJaki radosny, i kolorowy, i taki słodki... NO PO PROSTU CUDO!
Śliczny album! Fajnie dobrałaś kolorki:)
OdpowiedzUsuńcudny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńopad szczęki, kochana!!!
aaaaaaaaaa jaki kororowy!!!!!
OdpowiedzUsuńCUDO! I te kolory! Fantastyczny!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ciekawe czy przesyłka szła tak długo przez naszą pocztę czy przez amerykańską?
dobrze, że dotarł, odetchnęłaś z ulgą co? boski jest i tyle w nim radości, ja jednak kocham mini-albumy :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny! Bardzo energetyczny! Poczta Polska nie przestaje zadziwiać...:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny! Przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńthank you so much for your comment on my blog it made me blush :)
OdpowiedzUsuńand this is a real cool minni book so sad i can not read it