Męczę ostatnio jeden papier ze złotym nadrukiem. Oto efekty tego "męczenia". Złotą wstążkę wygrzebałam z ciocinego strychu :D
PS. Skończyłam też pifowe niespodzianki :D Margaretkę i Martynę proszę jeszcze raz o przesłanie aktualnych adresów. Przesyłki czekają. Mamutkę już męczę na gg :D Swoją drogą pifa ustrzeliły wyłącznie dziewczyny o nickach zaczynających się na literę "m".
PS. A Jednoskrzydła zaprasza na potrójne candy. Szczegóły TU.
Nie wiem co podoba mi się bardziej - efekt męczenia papieru złotem, retro zdjęcie czy ten przepiękny kwiecisty dodatek... oj chciałabym tak pięknie odmieniać zwykły papier!
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki:) A te kwiatuszki szydełkowe cudne!
OdpowiedzUsuńdruga!! bardzo mi się podoba!!
OdpowiedzUsuńPiękne te kartki! A to złoto robi wrażenie.
OdpowiedzUsuń