10 dni... Rozwiane włosy, rozwiane myśli... Niespieszne poranki, długie wieczory... Wszędobylski piasek, który nosiłam w plecaku, we włosach.. Słona woda, szum fal... gofry z jagodami, lody kręcone... he he... lato... Niektórzy z nas swoje małe stopy nad polskim morzem postawili po raz pierwszy... dziesięć dni w siódmym niebie....niezapomnianych...
Super zdjęcia :) Takie wakacyjne, leniwe, ech...
OdpowiedzUsuńCudnie ubrane w słowa
OdpowiedzUsuńpoetka! ;o)
...ja ciągle przed ...
pozdrawiam
i
cudowne zdjęcia wyszły!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz
:*