Zaproszenia - fioletowe perły

Początek czerwca dość zabiegany, ale powoli wychodzę na prostą. Mam tyle rzeczy w planach do zrobienia, a ilość czasu niestety nie jest wprost proporcjonalna do tegoż :(  Ale na horyzoncie już gorąca plaża, chociaż jakoś trudno to sobie wizualizować patrząc na zasmucone deszczem okno. Tymczasem pokazuję wam ostatnią pracę.. taśmową  :) 

Wzór autorski :)

Nowa kolekcja Uhk Gallery + candy

Candy

Liliana

Przeniosłam do tego albumu trochę kolorów lata. Jak go oglądam to widzę żółte kaczeńce i słoneczniki, gorące słońce i morskie fale. Ciekawa jestem, czy wy widzicie go podobnie. Teraz czekają go jeszcze małe zmiany w postaci ręcznie dopisanych wspomnień i notatek i już może lecieć dalej.. Czeka go bowiem daleka podróż samolotem do swojej właścicielki. Środek albumu prezentuję tu tylko wybiórczo.

Vintage w kolorze

Bo nie zawsze przecież musi być tak samo :)

Dziś wersja kolorowa, w dodatku dla młodej panienki z okazji jedenastych urodzin.

Z okazji okrągłego jubileuszu

Biel z kremem, zgrany duet?

Są takie kolory, których nijak nie widzę ze sobą w parze. Weźmy na przykład taki róż z czerwienią, no nie pasują mi do siebie mimo, że jakiś czas temu nawet moda przytaknęła na taki właśnie duet. Kiedyś za taki mezalians uchodziła mi para bieli z ecru. Od jakiegoś jednak czasu takie zestawienie bardzo lubię.

Prezentuję wam zaproszenia komunijne w biało - kremowym duecie. Przepraszam za jakość zdjęć, ale byłam zmuszona wykonać je moją komórką.

Welkanoc tuż tuż

Wiosny czekam. Tymczasem przytłaczają mnie tabuny szarych ciężkich chmur. I wiatr gra na oknach, strasząc przed wyjściem z domu. Zamiast rolek czeka mnie dziś wieczór domowy. Może wreszcie będzie okazja coś poczytać i posłuchać zakupionej ostatnio Comy. Miłego weekendu wam życzę.

Tymczasem pokazuję mocno opóźnione małe dzieło wielkanocne. Kartka na bazie kwadratu poleci dziś za ocean :)

Kieszonkowy album

Z natury jestem mało dokładna. Nie lubię ślęczeć nad papierem z linijką, odmierzać zbyt precyzyjnie. Czasem lubię się zabawić z resztkami materiałów. Zrobić coś niedokładnie, ciąć, popruć, pociąć, pokleić przypadkowo. Tak też powstał album do torebki. Jako bazę wykorzystałam stare spodnie.

Ślubnie i fioletowy albumik dla dziewczynki

Kartka z okazji ślubu pewnej pary, zdjęcie w sepii, papier bazowy ILS, kwiat Prima oraz dodatki. Takie kartki kocham robić najbardziej.


Na dokładkę albumik z okazji chrztu. To już kolejna Majka w moim dorobku :)

She

Mały albumik 15 x 15 cm. Dla małej panienki, na zdjęcia, do notowania. Ot taki cukierkowy drobiazg :)