Kocham suszone kwiaty. Zwłaszcza te z własnego ogródka. Jesienią przypominają mi, jak dostojnie łapały promienie słońca w letnie miesiące. Pięknie zasuszyły się fioletowe bratki i to je pierwsze postanowiłam przykleić do papieru.
A tak prezentowały się na zeszłorocznych projektach.
Fioletowe bratki są pięknym dopełnieniem kartek:-)
OdpowiedzUsuńPrzecudne prace!
OdpowiedzUsuńO jaaaaaa! Przepiękne! Kartki wprost do oprawienia i powieszenia na ścianę. Cudowne!
OdpowiedzUsuń