Jest niesamowita i niepowtarzalna. I wprost nie mogę uwierzyć, że już wkrótce będę posiadaczką albumu, który Meriam zrobiła dla mnie - chyba umrę ze szczęścia :D Zorganizowałyśmy bowiem między sobą wymianę - oczywiście miałam lekki zgryz, czy to, co zrobię w ogóle jej się spodoba i takie tam - dylematy. Wśród garstki drobiazgów i prezentów wysłałam specjalnie dla niej przygotowany notes. Wszystko już kilkanaście dni temu dotarło na miejsce i co najważniejsze bardzo jej się spodobało. A teraz ja cała w skowronkach oczekuje mojego albumu. Nie omieszkam się wam pochwalić.
PS. Nooooo musiałam wam napisać :P
Przepiękny jest.
OdpowiedzUsuńEchhh, u Ciebie nawet upaćkana gaza wygląda dostojnie :-)
Ja tak nie potrafię...
Buziaki.
Przepiękny! Strasznie zazdroszczę, tylko nie wiem, czy bardziej Tobie czy Meriam??? Nie mogę się zdecydować! Ahhhh i ta ważka... Kocham ważki!
OdpowiedzUsuńi ja ją od dawna podziwiam.
OdpowiedzUsuńwięc wzdycham zazdrośnie - zresztą zgadzając się z Martyną. :)
fantastyczna wymiana dwóch utalentowanych postaci!
zapraszam po wyróżnienia:)
OdpowiedzUsuńpiękny notes!!! ciekawa jestem prezentu dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCudowny notes, nie dziwię sie, że się podoba :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że podobało jej się to, co zrobiłaś:) Z niecierpliwością oczekuję na Twój prezent, którego z góry zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńyou are so sweet!!!
OdpowiedzUsuńach te ważki .......... w każdej twojej oprawie prezentują się wyśmienicie !!!
OdpowiedzUsuń