Na szczęście mnie odblokowało na moje scrapowe pudła, choć problem nie był z gatunku braku weny, ale jakiś taki ogólny, jesienny. Robię zakupy co dobrze wróży na przyszłość mojej pasji, gorzej funduszom, które topnieją :D Ale cóż tam, jakoś poprawiać trzeba sobie humory.
Dziś Światowy Dzień Kartki, a więc grzechem byłoby żadnej tu nie umieścić na tę okazję. Jestem wciąż w ślubnym temacie :*
przepiękne kartki
OdpowiedzUsuńTwoje karteczki sa super ;) kocham brązy i beże ;)
OdpowiedzUsuńJejku, jaki wysyp:-) Śliczne, dopracowane karteczki:-)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki! Produkcja imponująca :)
OdpowiedzUsuń