Wakacji czas. Ach. Rozwiane włosy, słona woda, kamienie, muszle, piasek. Zachody słońca, śniadanie na tarasie, niespieszne wieczory, spacery kamiennymi szlakami. Odkrywanie, poznawanie, smakowanie...
Mozaikę fotograficznych wspomnień zafunduję wam w następnym poście. Tymczasem wrzucam album którego nie udało mi się pokazać przed wyjazdem.
Zaproponowałam mojej prawie 6-latce, że wykonamy zaproszenia na jej urodziny. Koncepcja ogólna oczywiście mamy, ale duży wkład miała w powstanie kartek ona sama. Mój pomysł to ramka i stemple, reszta inwencji należała do niej.
Własnoręcznie wykonane zaproszenia są świetną formą wspólnej kreatywnej zabawy.
Patchworkowe kartki to świetny sposób na wykorzystanie skrawków
papierów. Wystarczy jedynie dobrać papiery pasujące do siebie
kolorystycznie, zszyć je ze sobą i kartka gotowa.
Tu w projektach ślubnych.