Zmotywować się do wysiłku jest trudno. Na każdym kroku czyhają przecież przeszkody, które uniemożliwiają nam osiągnięcie celu. Krążymy wtedy w kółko, wracamy do punktu wyjścia, robimy dwa kroki do tyłu i jeden do przodu.
Mi udało się znaleźć kogoś, kto mnie zmotywował do drobnych zmian, które w efekcie zapoczątkowały lawinę dobrych nawyków. Taki człowiek to skarb. Potrafi wykrzesać z nas resztki sił, służy pomocą i radą, pomimo naszej upierdliwości.
Dla takiej oto motywującej mnie kobiety powstała ta kartka.
Pięknie wyszła! Jest taka w Twoim stylu, który bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podziękowanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
Mimowolne Zauroczenia
Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń