Pamiętam, jak chodząc do szkoły podstawowej, fiolet kojarzył mi się ze statecznymi paniami, noszącymi apaszki w tym kolorze. Był tak odległy, jak Australia. Znajdował się na końcu mojej kolorystycznej listy. Dziś jak o tym pomyślę, to chce mi się śmiać, bo jest dokładnie inaczej. Obecnie jest jednym z ulubionych kolorów - być może nie ma dosłownego odzwierciedlenia w tym co noszę, ale tak mi w duszy gra jakoś fioletowo ostatnio.
Bomba!
OdpowiedzUsuńOzdóbka napalcowa rządzi. A rajstopki jakie?
Szarpana karteczka cudo. A napalusznik tez piękny :-)
OdpowiedzUsuńśliczna:)
OdpowiedzUsuńfiolet to mój namber łan forever:)
Cudna kartka! Ozdoba też
OdpowiedzUsuńkarteczka skromna ale piękna,a cudeńko na paluszku super!!!!
OdpowiedzUsuńfantastyczna kartka, pozazdrościć talentu i pomysłowości
OdpowiedzUsuńkarteczka jest przesliczna! tyle szczegolow :) i dopracowana w kazdym calu :) pierscionek extra!
OdpowiedzUsuńjestem ZA fioletem! i kartka i palcozdobnik są super!
OdpowiedzUsuńach piękna!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńpiękne to wszystko
OdpowiedzUsuńa fiolet kocham