Wpis do wędrującego albumu Asicy. Miało być na różowo, fioletowo bądź czerwono, ale mam nadzieję, że wybaczysz mi Asiu tą czarną stronę - ale pomysł tego wymagał :) Temat albumu - "Jestem kobietą" i moja myśl:
"Czasem widzę świat przez różowe okulary, a czasem widzę wszystko w czarnych barwach".
I rzut okiem na grubaska - kochacie te papierowe kilogramy, prawda ? :D
Kochamy, kochamy! :-) Czarna strona - dreszcz mi przebiegł po plecach, ten szew mi się skojarzył z linią na ekranie respiratora. Świetny wpis, obszyte na około zdjecie bardzo mi się podoba:-)
Kochamy, kochamy! :-)
OdpowiedzUsuńCzarna strona - dreszcz mi przebiegł po plecach, ten szew mi się skojarzył z linią na ekranie respiratora.
Świetny wpis, obszyte na około zdjecie bardzo mi się podoba:-)
noo suuperrr!!!mrrr!!!dziękuję:)
OdpowiedzUsuńo faktycznie grubasek, wiesz ,ze on juz 2 rok krązy??:P
Fajny wpis, bardzo kobiecy i konkretny :)
OdpowiedzUsuńWow! Genialny wpis! Piękny i te szycia maszynowe!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Super pomysł, a wykonanie jak zwykle rewelacja :)
OdpowiedzUsuńwpis świetny,a kilogramy dobrze ,że tylko papierowe a nie takie na naszych "boczkach " :D
OdpowiedzUsuńach te przeszycia! pięknie!
OdpowiedzUsuńsuper^^
OdpowiedzUsuńpięknie dobrane kolorki te przeszycia w warstwy, świetny wpis!!
OdpowiedzUsuńPiękny wpis, mam okazję go właśnie zmacać i w rzeczywistości to jest dopiero to:)) Piękny i efektowny:)
OdpowiedzUsuńI jeszcze najważniejsze zapomniałam dodać: Bardzo, bardzo miło było Cię poznać osobiście na wczorajszym Scrapfestiwalu w Krakowie *)
OdpowiedzUsuń