Kartki świąteczne nie należą do moich ulubionych - mam na myśli ich tworzenie, ale się staram :D Ostatnio natrafiłam na piękną kartkę na zagranicznym blogu i wpadł mi do głowy pomysł zrobienia kolędowego papieru, który będę mogła wykorzystać na kartkach (tu również ukłon w stronę kartek mamutowych, bo tekst drukuję na eco-papierze = tyłach z bloków rysunkowych). Wyszło mi coś takiego, a temat męczyć będę dalej, bo pomysł wydaje się wart zachodu i dalszego doskonalenia.
No i wróciła do mnie maszyna po małej sąsiedzkiej naprawie, więc poszła w ruch :D
Najpierw filcowa choineczka.
Potem kartka paskowa.
I na koniec jedna vintage.
Ania po raz kolejny ofiarowała mi wyróżnienie, nie wiem kochana czym sobie zasłużyłam na takie fory - bardzo, bardzo, bardzo dziękuję :D
Piękne karteluchyska.
OdpowiedzUsuńZ choinką zieleniuchną najpiękniejsza :)
Piękne, nostalgiczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńSkoro maszyna wróciła to z pewnością ją wykorzystasz i
powstanie mnóstwo pięknych prac ;)
a mnie z kolei podobaja sie te pierwsze z tekstem i listkami.... nic tylko śpiewać kolędy :->>>>>
OdpowiedzUsuńKażda inna... nie wiem, która bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPomysł na eco-karteczki doskonały!!! Wszystkie mają swój niepowtarzalny urok :)))
OdpowiedzUsuńbardzo ladne karteczki:))
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbior wyroznienia
Jakie piękne kartki! Cudne! A ten guziczek - pierniczek :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartkowa kolekcja!!!
OdpowiedzUsuńPirnikowy guzik... bomba!!!
:D
nie lubię świąt ........ tego WOW i w ogóle ... nawet kartek ... ale te mają w sobie coś co kazała mi nań spojrzeć ...... guziki - nadają całości fajnego akcentu !
OdpowiedzUsuń