Za oknem zrobiło się zimno, że ho ho. Moje dzieci już śniegu wypatrują :D A ja z racji tego, że dostałam nowe papiery świąteczne, zabrałam się do tworzenia w grudniowych klimatach. A co mi tam, jeśli była ochota..
W szufladzie znalazłam zielony filc, wycięłam choineczki, doszyłam do nich koraliki, które grają za bombki. Filcowe choinki powędrowały na kartki i bileciki prezentowe.
Zrobiłam jeszcze świąteczne tagi, które mogą posłużyć jako bileciki do prezentów czy zawieszki na choinkę.
PS. Sezon na świąteczne kartkowanie uważam za rozpoczęty :P
proszę proszę ktoś mi konkurencję tu robi ahahahha
OdpowiedzUsuńprzekornie podobają mi się te wintydżowe mikołaje- nie ukrywam,że zaraziłaś mnie twoim stylem..
fajowe te filciakowe karteluchy :) alez zimowo...
OdpowiedzUsuńno no no to sie posypalo:)
OdpowiedzUsuńświetne prace!
nooo, załapałaś klimat, piękne kartki i zawieszki, aż mi Świętami już pachnie :D
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie i karteczki, i tagi:) A filc wprowadza ciepełko potrzebne zimą. Takie przytulne te karteczki:)
OdpowiedzUsuńWszystko bez wyjątku fantastyczne!
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńRewelacyjne filcowe chioneczki i cala reszta!
OdpowiedzUsuńpozdr