Strony

niedziela, 10 stycznia 2010

Księga gości weselnych

Papiery ze sklepu Eight czekały parę miesięcy na odpowiedni czas, choć od razu wiedziałam, że ubiorę je w Księgę Ślubną. Kolory całkowicie moje i szczerze mówiąc ten prototyp, nazwijmy go, Księgi Gości Weselnych, robiłam całkowicie pod siebie, tak jakbym to ja miała wkrótce puścić ją wśród stoły pełne weselnych gości. Tasiemka również od Eight - całość jest więc zielona (jak ja kocham ten kolor). Okładka z gizmowym tekturowym ornamentem, zdobionym spękaniami. Jest bukiet kwiatów, garść różnorakich ćwieków (w tym ze scrap.com.pl) i kilkanaście kropelek deszczu.W środku kremowe karty zdobione stemplami, i kalka dla ozdoby.




sobota, 9 stycznia 2010

Ślubne z papierem czerpanym

Kartki ślubne - kolejna partia, która powstała już jakiś czas temu. Postanowiłam pomęczyć trochę papier czerpany i nuty. Chciałam, żeby kartki były delikatne i romantyczne, bo tak mi w duszy gra. Kojarzą mi się troszkę z Kasiorkową stylistyką, która już jakiś czas temu zagościła w moich inspiracjach.



piątek, 8 stycznia 2010

Na zielono

Dla odmiany w roli głównej papiery Cosmo Cricket.


środa, 6 stycznia 2010

Amelkowe uśmiechy

Mija już rok odkąd Amelka zmaga się z białaczką. Rok niesłychanie długi i wyczerpujący dla tej małej dzielnej istotki, ale i dla rodziców. Amelko, Asiu - trzymam kciuki, aby ten rok był dla was łaskawszy, aby z każdym dniem było już tylko lepiej, abyście jak najmniej dni i nocy musiały spędzać w szpitalu, aby na waszych twarzach zagościł na stałe uśmiech i wreszcie, aby choroba przeszła do historii.
Korzystając z okazji, zachęcam was do oddawania procenta podatku dla Amelki. Zapraszam na stronę Amelkową. A poniżej Amelka w roli głównej, na dwóch ramkach, które dla niej wykonałam.


poniedziałek, 4 stycznia 2010

Kwiaty w roli głównej

Kilka kartek ślubnych. A w roli głównej kwiaty oraz nowy dziurkacz w towarzystwie koronek, guzików, gazy, tasiemek i ćwieków ....



sobota, 2 stycznia 2010

Z pamiętnika młodej damy

Pomysł na zrobienie czegoś na kształt notatnika na wspomnienia z dzieciństwa mojej córeczki, chodził mi po głowie od dawna. W końcu się zebrałam. Powstał mały pamiętnik - notes na wspomnienia, chwile widziane oczami rodziców. Zapisujemy zdania, anegdoty, powiedzonka, wklejamy rysunki.



piątek, 1 stycznia 2010

Posylwestrowe losowanie

I po balu :P Mglisty Sylwester trafił się w tym roku. Na szczęście towarzystwo rozgoniło mgły.
Mam nadzieję, że i wy bawiliście się świetnie.

Szczęśliwego Nowego Roku!!!



Czas ogłosić wyniki zabawy w candy na moim blogu. Ja już znam zwycięzcę, a właściwie zwyciężczynię. Zabawa trwała do wczoraj, ostatni komentarz nie będzie więc brany pod uwagę.

Z 81 pozostawionych komentarzy - szczęśliwy numer to 36.




IBISKU - nagrody trafiają do Ciebie.
Wszystkim pozostałym dziękuję za zabawę.

środa, 23 grudnia 2009

Pierniki, świąteczne życzenia i wątek prezentowy

Pierniki robiłam (robiliśmy) po raz pierwszy :D Trochę za bardzo je spiekłam, ale i tak są pyszne (nie omieszkaliśmy spróbować :D). Dwa tygodnie czekały w szklanym słoju, ciut zmiękły (może dzięki wsadzeniu do niego kawałka jabłka), ale resztę zrobiła lukrowa polewa i posypka. Pierniki sprezentujemy naszym bliskim w odpowiednim "przybraniu" :D




Czas odtajnić też prezenty z piaskownicowej wymiany. Te, które otrzymałam od Ki są po prostu piękne i niebanalne. Rewelacyjny aniołek, który już wisi na ścianie, filcowa biżuteria i kartelucha, którą zmacałam na wszystkie strony. W ferworze przedświątecznej walki, nie zdołałam obfocić tych prezentów, dlatego zapraszam do Art- Piaskownicy, gdzie znajdziecie wszystkie fotki świątecznych prezentów z naszej wymiany.

A to już moje prezenty dla Edit: notes i filcowy igielnik w formie torebeczki.





WESOŁYCH ŚWIĄT

***

Na ten niezwykły czas Świąt życzę Wam
zadumy i refleksji,
rodzinnego ciepła i wspólnej kolędy,
pyszności na stole,
śniegu za oknem,
a pod choinką wyjątkowych prezentów.

niedziela, 20 grudnia 2009

Chrzest Maksia

To już za parę dni. Ja w roli Matki Chrzestnej. Ciężko mi się robi rzeczy "dla siebie". Nie wiem, wy też tak macie?




piątek, 18 grudnia 2009

Słoneczniki, motyle niecałkiem zimowo

Zimno się zrobiło, mróz skrzy na śniegu. No pięknie jest. Takie święta mi się marzą... mróz za oknem, padający śnieg, płomień świec, zapach goździków.. A tu jak nic odwilż się zapowiada. Ech przewrotność losu.

Kilka notesów, których nie pokazywałam jeszcze. Przysiadły na nich motyle...




Zrobiło się letnie... A w Makowym Polu, cukiereczki rozsypano... Kto je pozbiera?