Są takie kolory, których nijak nie widzę ze sobą w parze. Weźmy na przykład taki róż z czerwienią, no nie pasują mi do siebie mimo, że jakiś czas temu nawet moda przytaknęła na taki właśnie duet. Kiedyś za taki mezalians uchodziła mi para bieli z ecru. Od jakiegoś jednak czasu takie zestawienie bardzo lubię.